6 niedziela zwykła – dwa dary

on

Liturgia Słowa 6 niedzieli Wielkanocy:

Dz 15,1-2.22-29 Ps 67 Ap 21,10-14,22-23 J 14,23-29

Kolejny miesiąc obserwujemy wojnę na Ukrainie. Wiele osób z nas pomaga w różny sposób: przyjmując uchodźców, pomaga materialnie, modli się. Długość tej wojny, może powodować w nas pewną złość, zniechęcenie. Ale nie ustawajmy, przede wszystkim w modlitwie, aby Bóg zesłał pokój na ziemię.

W Ewangelii Jezus przypomina, że „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14,26). Ewangelia przygotowuje nas do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Już za 2 tygodnie będziemy ją przeżywać. Warto pomyśleć już na początku, że Duch Święty przychodzi do nas w dwoma darami: wszystko nas nauczy oraz przypomni nam wszystko. Dwa szczególne dary, które towarzyszą nam od samego początku, od momentu Chrztu Świętego.

Wszystko Was nauczy – pewnie niektórzy myślą, że chodziło, że nauczymy się tablicy Mendelejewa, może opanujemy prawa ekonomii, albo zgłębimy tajniki psychiki człowieka, może niektórzy z Duchem Świętym chcieli się nauczyć budować mosty, projektować samochody, albo uczyć się pracy na roli. Różne marzenia w pracy i wiedzy możemy mieć: kogoś interesuje archeologia, ktoś będzie myślał o kosmosie i jego prawach, ktoś zainteresuje się światem IT. Ale czy tego ma nas uczyć Duch Święty? Duch Święty ma nas nauczyć czegoś innego. Czego? Życia w łączności z Jezusem, z Jego nauką, poprzez wypełnianie Jego woli i przykazań. Trudne. Ale dlaczego potrzebujemy Ducha Świętego skoro mamy zasady Jezusa? Bo każda sytuacja jest inna i życie potrafi nas zaskoczyć. Czasami nie wiemy jak zareagować, warto właśnie wtedy poprosić Ducha Świętego, by nauczył mnie, co zrobić w tej konkretnej sytuacji. W niebie bowiem nie ważny jest tytuł doktora, ani ilość dyplomów. Nie od tego zależy zbawienie. Ale od tego, jak w życiu rozumieliśmy i żyliśmy Ewangelią Jezusa.

Oraz drugi Dar Ducha Świętego: przypomni Wam wszystko. Ile osób z nas ma słabą pamięć. W zasadzie dobrą, ale krótką jak zwykle mówimy. Z wiekiem tymczasem spada nam wydajność pamięci. I wielu sytuacjach możemy się zgubić, co więcej, wielu sytuacji z życia możemy nie pamiętać, możemy nie kojarzyć i nie łączyć niczego z sobą, a życie wygląda jak wygląda (problemy i trudności które się piętrzą). W wielu sytuacjach człowiek wypiera to co trudne, albo co go spotkało albo co sam zrobił. Ale Duch Święty wszystko przypomina po to, aby wszystko przed Bogiem było wyprostowane. Za nami będzie wołać krzywda osób których skrzywdziliśmy, nieuczciwość, której dokonaliśmy, kłamstwa którymi się posługiwaliśmy itd. I choć możemy ich nie pamiętać, to trzeba je wynagrodzić. Dlatego Duch Święty jest nieocenioną pomocą – On nam przypomni. Warto więc modlić się codziennie do Ducha Świętego, aby przypominał nam to, co mamy jeszcze zrobić, aby nasze życie było życiem w obfitości. Duchu Święty ucz mnie wszystkie co potrzebne do zbawienia i przypominaj mi wszystko! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Doświadczania Boga w codzienności! +

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *