3 niedziela Wielkiego Postu – prawdziwy obraz

on

Liturgia Słowa 3 niedzieli Wielkiego Postu:

Wj 20,1-17 Ps 19 1 Kor 1,22-25 J 2,13-25

To już 3 niedziela Wielkiego Postu. Post to rezygnacja nie tylko z pokarmów, ale w także z rzeczy materialnych. To mówienie „nie” temu wszystkiemu, z czego korzystamy na co dzień. Cel jest jeden: rzeczy materialne nie mogą nas zniewolić swoim uwodzicielskim wpływem, nie mogą nas przywiązywać do siebie i nie zdominować. Chodzi o mówienie „tak” wyższym wartościom. Zapraszamy też do refleksji ze wspólnotą Miriam do rekolekcji wielkopostnych.

Przypatrzmy się dzisiejszej Ewangelii. Widzimy w niej kupców i sprzedawców, którzy zamienili Świątynię w Jerozolimie na targowisko. Jezus widząc to: „sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał” (J 2,15). Nigdy tak zdenerwowanego Jezusa nie widzieliśmy. O co się On tak zdenerwował? Jak Jezus patrzył na świątynie? Jako na Dom Ojca. Kto by z nas się nie zdenerwował, jakby ktoś inny przyszedł mu do domu i zaczął przestawiać wszystko – meble, układ pokoi, a przy okazji sprzedawał różne rzeczy: łóżko, obrazy, ubrania? Każdy z nas by się zdenerwował. Ale dla Jezusa cała Świątynia była jedną wielką pamiątką o Ojcu. Bo nasze pamiątki, te spodnie w których tyle pracowaliśmy z Mamą, ta golarka po Tacie, te talerze z Wigilii, to gdyby ktokolwiek to sprzedał czy wyrzucił bez naszej wiedzy, zdenerwowalibyśmy się.

Zachowanie Jezusa tłumaczy już sam Jan, przypominając słowa psalmu: „gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie” (Ps 69,10). Cała Świątynia mówiła o Ojcu. Jezus występuje w Jego obronie. Jakby ktoś obrażał naszą Mamę albo Tatę, nie stanęlibyśmy w ich obronie? Jezus stanął w obronie Ojca, bo ludzie zaczęli robić Jego karykaturę. Owszem, wiele tych karykatur Boga jest, nawet w samym Kościele. Świat wykrzywia obraz Boga: Bóg policjant, Bóg daleki, Bóg starzec, Bóg przedszkolak, Bóg żebrak, Bóg handlowiec, Bóg bezosobowy – to tylko niektóre przykłady. Ale prawdziwy obraz Boga pokazuje nam Jezus. Czas Wielkiego Postu to czas odkrywania ciągle na nowo, prawdziwego obrazu Boga.

Znak jaki dokonuje Jezus jest znakiem oczyszczenia Świątyni. Nie tylko murów, ale oczyszczenia obrazu Boga. Czytamy dalej: „Jezus natomiast nie zwierzał się im, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co w człowieku się kryje” (J 2,24-25). Grecki czasownik ginosko oznacza znać intelektualnie, ale i głęboką osobową relację, wytworzoną więź akceptowalną i przyjmowaną przez drugą osobę. Jezus chce, byśmy prawdziwie poznali Ojca, abyśmy weszli w prawdziwą relację z Bogiem. Warto pomyśleć nad swoim obrazem Boga, w jakiego Boga ja wierzę, do jakiego się modlę? Spisać to sobie na kartce i później porównywać z tym co mówi Jezus w Ewangelii. Efekt pracy może być zadziwiający, ale przede wszystkim zbliżający do Boga. Warto się trudzić, aby żyć w prawdziwej relacji z Bogiem. Panie Jezu, uczy mnie prawdziwego obrazu Ojca Niebieskiego. A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Błogosławionej i utrudzonej niedzieli i czasu Wielkiego Postu! +

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *