22 niedziela zwykła – o pokorze

on

Liturgia Słowa 22 Niedzieli zwykłej:

Syr 3,17-18.20.28-29 Ps 68 Hbr 12,18-19.22-24a Łk 14,1.7-14

1 - II Wojna ŚwiatowaKończą się wakacje, zbliża się wielkimi krokami nowy rok szkolny. Zbliża się wrzesień. Wrzesień, który kojarzy się z II Wojną Światową, walką o naszą Ojczyznę. I choć uczniowie szkół nie muszą tak samo walczyć, to i oni troszczą się o przyszłość naszego narodu. Dlatego warto w tym czasie w sposób szczególny przedstawiać Bogu te intencje: Ojczyzny i młodzieży.

2 - Bóg to nie tyranLiturgia Słowa dzisiejszej niedzieli skupia nas wokół stołu Jezusa. Można powiedzieć, że wraz z Nim udajemy się na posiłek. Czytając od początku: „Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili” (Łk 14,1). Jezus nie przychodzi do faryzeuszów, jako wróg. Jezus nie jest wrogiem nikogo, żadnego człowieka. Przychodzi z otwartym sercem. Mimo, że to już któryś raz, jak faryzeusze czyhają na Jezusa, chcąc Go ośmieszyć i poniżyć (por. Łk 6,7; 20,20). Jezus przychodzi do każdego z nas i to od naszego nastawienia wiele zależy. Często, gdy spotykamy się z kimś nowym, albo z kimś o kim mało wiemy, dzwonimy do kogoś albo czerpiemy informacje z różnych miejsc, aby dowiedzieć się, kto to jest, jak postępuje, jak zachowuje. Wolimy wiedzieć. Czasami później żałujemy, bo ktoś nas nastawił np. negatywnie do kogoś, a okazuje się, że to całkiem fajny człowiek. Żałujemy wtedy naszej postawy. Z Jezusem jest podobnie. Od naszego otwartego serca, nastawienia względem Niego zależy, jak nasza relacja z Nim będzie wyglądać. On ciągle do nas wychodzi.

3 - słowo JezusaI opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali” (Łk 14,7). Wyobrażam sobie, że Jezus musiał siedzieć gdzieś na końcu, pewnie nie siedział z przodu, skoro inni sobie wybierali pierwsze miejsca. W człowieku, każdym człowieku jest pycha. Każdy ma w sobie pokusy bycia wyżej, bycia na piedestale, bycia widocznym i podziwianym. I choć dzisiaj zmieniły się zasady siadywania gości, to dalej widać to po naszych strojach czy szokujących zachowaniach, że chcemy być wyżej. Jezus w całej przypowieści konkluduje: „Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony” (Łk 14,11). Pokazuje to różnice w mądrości ludzkiej i Bożej. Po ludzku warto być wyżej, w perspektywie Bożej, to Bóg wywyższa względem innych kategorii. Dlaczego Jezus to tak mocno przeciwstawia? Zazwyczaj to, co mocne, zostaje w naszej pamięci. Pamiętamy jakiś fakt mega długiego kazania księdza czy pięknie zaśpiewanej lub całkowicie popsutej piosenki czy hymnu. Nosimy w sobie takie wspomnienia. Jezus po to tak kontrastuje postawy, żeby je w sobie nosić, rozmyślać nad nimi i zastanawiać się, jak w życiu je realizować. To tak jak z jedzeniem. Jak jesz szybko, to nabawisz się wrzodów i chorób, jak jesz powoli, smakujesz i jesteś zdrowy.

4 - pokoraKażdy życia jest inne. Każda uczta jest inna. Każdy ma swoją ucztę życia. I dla innych uniżeniem czy oddaniem wyższego miejsca będzie używanie kulturalnych słów, dla innych większe zaangażowanie się w swoje obowiązki, pojednanie się z kimś, dla innych uczciwa praca, jazda samochodem… Wymieniać można wiele, każdy może odnieść do siebie. Każdy ma swoją ucztę, swój tron chwały z którego trzeba zejść. Egoiści i pyszałki pozostaną sami na lodzie, bo nie są w stanie przebić się przez zrobioną przez siebie skorupę, dostrzegając innych. O tym mówi też dzisiejszy Psalm: „Bóg dom gotuje dla opuszczonych, jeńców prowadzi ku lepszemu życiu (…) Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie, które w swej dobroci dałeś ubogiemu” (Ps 68). Dlaczego Bóg mówi o tym właśnie teraz? Z jednej strony nosimy w sobie pragnienie bycia pierwszym, z drugiej strony bycia blisko Boga. By być blisko Niego, trzeba stać się, jak On. Zająć miejsce ostatnie, rezygnując z roszczeń i pretensji, a wybrać pokorę i wdzięczność. Nasz Bóg nie jest tyranem zazdrosnym o wpływy i pozycję innych. Nie sprawia Jemu przyjemności upokarzanie kogokolwiek. On chce naszego szczęścia. Dlatego potrzebuje naszej zgody… Z pokorą jest jak z lekarstwem, początkowo nam nie smakuje, ale na dłuższą metę przynosi zdrowie. Zdrowie wiary i życia. Panie, pomóż nam otworzyć serce na Ciebie, uzbrój nas w pokorę i zniszcz w nas egoizm i pychę. A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?

Doświadczania Boga w codzienności! +

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *