9 niedziela zwykła – pogańskie wzory wiary chrześcijańskiej?!

on
Liturgia Słowa 9 Niedzieli zwykłej:
1 Krl 8,41-43 Ps 117 Ga
1,1-2,6.10 Łk 7,1-10
      Kościół rzeszowski przeżywa,
a w zasadzie kończy dzisiaj szczególny czas, kończy się bowiem Festiwal Wiary w Rzeszowie, rozpoczęty
Uroczystością Bożego Ciała, obejmujący koncert Jednego Serca Jednego Ducha,
mający na celu ewangelizacje Miasta Rzeszowa. Jednym z haseł było WUZ – wierzyć, uwierzyć, zawierzyć. Ta
szczególna inicjatywa w Roku Wiary
uzmysławia na nowo, jak ważna jest wiara w życiu każdego człowieka. Rok Wiary
jeszcze trwa, ale czy obudził w nas na nowo charyzmat wiary?
Liturgia Słowa
dzisiejszej niedzieli jest zaskakująca. W liście do Galatów św. Paweł mówi: „Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was
łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.
Innej jednak Ewangelii nie ma
” (Ga 1,6-7). Te słowa brzmią bardzo
charakterystycznie patrząc na ostatnie wydarzenia – Festiwal Wiary w Rzeszowie.
Paweł podkreśla, że nie ma innej Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny. Paweł
podkreśla, że jest jedna, prawdziwa Ewangelia. Podkreśla, że „gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił
wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty

(Ga 1,8), bo nie ma innej Ewangelii. Ten radykalizm św. Pawła, wskazujący, ze
nawet on sam, głosiciel dobrej nowiny, on „apostoł
nie z ludzkiego ustanowienia czy zlecenia, lecz z ustanowienia Jezusa
Chrystusa i Boga Ojca, który Go wskrzesił z martwych
” (Ga 1,1) czy anioł
Boży, gdyby głosili inną Ewangelię, niech będą wyklęci. Wyklęci tzn. pozbawieni
szansy na przebywanie z Bogiem w wieczności; tzn. być skazanym na piekło. Słowa
św. Pawła „Innej jednak Ewangelii nie ma
(Ga 1,7), podkreślają, że już wtedy chrześcijanie byli takimi luzakami, którzy,
odchodzili do łatwiejszego życia, którzy brali z chrześcijaństwa to co im
pasowało, a odrzucali to co się nie przydawało, było ponad nich. Papież
Benedykt XVI podkreślał często, że dzisiaj człowiek odchodzi do innej
ewangelii, łatwego życia, relatywizmu, odchodzi do ewangelii świata, a w
zasadzie do ewangelii szatana, która brzmi: „będziecie jak Bóg”. (por. Rdz 3,5). Tylko czy to ma być prawdziwa
ewangelia, dobra nowina dla człowieka? Skoro w raju człowiek był w stanie
pełnej szczęśliwości? Nie, to był podstęp, który skończył się dla człowieka
krótko mówiąc tragicznie…
Czym więc jest
Dobra Nowina? Widzimy ją w dzisiejszej perykopie wg św. Łukasza. To piękna
perykopa. Widzimy w niej setnika, poganina (por. Łk 7,2), który nie ma nawet
odwagi, bo czuje się niegodny podejść do Jezusa. Wysyła do Jezusa starszyznę
żydowską (por. Łk 7,3), co wskazuje, że miał nad nimi jakąś władzę. Wysyła z
prośbą, aby Jezus uzdrowił sługę, który był „szczególnie przez niego ceniony” (Łk 7,2). Paradoks. Sługa, który
był wtedy traktowany jak rzecz. Ten setnik musiał naprawdę cenić swego sługę i
jako poganin prosi o uzdrowienie go, prosi jakiegoś wędrownego nauczyciela,
jakiegoś wędrownego cudotwórcę, którego nawet osobiście nie znał. Pierwsze czytanie
podpowiada, że „Ty w niebie, miejscu
Twego przebywania, wysłuchaj i uczyń to wszystko, o co ten cudzoziemiec będzie
do Ciebie wołać. Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe Imię dla nabrania
bojaźni przed Tobą za przykładem Twego ludu, Izraela
” (1 Krl 8,43). Cudzoziemcy
również będą wysłuchiwani, a co więcej, te cuda mają służyć, jako przykład
wiary dla innych narodów, a nawet dla samego Izraela. Setnik przez przyjaciół
mówi do Jezusa: „Panie, nie trudź się, bo
nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. (…) Lecz powiedz słowo, a mój
sługa będzie uzdrowiony
” (Łk 7,6-7). Setnikowi wystarcza tylko słowo
nieznajomego wędrownego nauczyciela. Ale on musiał mieć wiarę, i to setnik,
poganin! Chyba dzisiaj nie jednego chrześcijanina by zawstydził… Sam Jezus „gdy to usłyszał, zadziwił się i zwracając
się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: «Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie
znalazłem nawet w Izraelu»”
(Łk 7,9). O wiarę, tak wielka jak setnik,
proszę Cię Panie!
Na Ewangelię
można popatrzeć jeszcze z innego aspektu, który łączy się z wcześniejszym.
Słowa setnika: „Panie, nie trudź się, bo
nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. (…) Lecz powiedz słowo, a mój
sługa będzie uzdrowiony
” (Łk 7,6-7), to słowa z Mszy Świętej. W tym
momencie ukazują one prawdziwą pokorę i skruchę wobec Boga. Wiara człowieka
wyraża się w uczestnictwu w Eucharystii. Te słowa występują bezpośrednio przed
Komunią Świętą, przed zjednoczeniem z Bogiem. Prawdziwe zjednoczenie z Bogiem dokonuje
się w pokorze i skrusze człowieka…
W Ewangelii
czytamy jeszcze: „starszyznę żydowską (…)
zjawiła się u Jezusa i prosiła Go usilnie: «Godzien jest, żebyś mu to
wyświadczył – mówili –
miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę»” (Łk 7,3-5).
Ci ludzie wydali o setniku dobre świadectwo, mimo, że był on poganinem. Dbał on
o powierzonych sobie ludzi, mimo różnic religijnych, społecznych, mentalnych. Tu
powstaje pytanie – czy kiedyś o mnie wydadzą takie świadectwo? Nie chodzi tutaj
o wpadanie w pychę, nasycanie swojego ego. Ale po części swoje życie weryfikuje
się, poprzez realizację przykazania miłości Boga i bliźniego (zob. Mt 22,34-40)
patrząc i na to, jak o nas mówią inni. Nie zapomnę, jak kiedyś dostałem
określenie „wariat Boży” o moich znajomych, a po kilku dniach od ludzi, których
nie znałem. Było to mile, choć powiedziane w różnych kontekstach, różnie mnie
oceniając. Ale uzmysłowiłem sobie, że takie określenie to wielkie uznanie w
oczach Boga. Boże, aby chrześcijanie XXI w. byli Twoimi wariatami! A co Słowo,
Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?
Doświadczania
Boga w codzienności!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *