4 niedziela Wielkiego Postu, nie bądź więźniem, ale dzieckiem!

on
Liturgia Słowa 4 niedzieli Wielkiego Postu:
Joz 5,9a.10-12 Ps 34 2
Kor 5,17-21 Łk 15,1-3.11-32
            Dzisiaj
Kościół przeżywa 4 niedziele Wielkiego Postu, zwaną w Kościele Laetare,
tzn. Raduj się, co wyraża także kolor różowy używany w Liturgii. Radość ma
wypływać z faktu upamiętniającego dzieło odkupienia i zbawienia człowieka,
które dokonał Jezus. Łączy się ono z kolejnym tematem Wielkiego Postu, jakim
jest właśnie Męka Pańska, w Liturgii właściwe obejmująca tylko Wielki Tydzień,
ale także przejawiająca się w nabożeństwach: Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żali,
kazań pasyjnych itp. W życiu Seminaryjnym przed nami ważne wydarzenia, są nimi
rekolekcje trwające od wtorku do soboty. Poprowadzi je ks. Wojciech Rzeszowski
otaczajmy kleryków naszą modlitwą!
W dzisiejszej
Liturgii Słowa dominuje bardzo znany obraz z opowieści Jezusa, obraz dwóch synów
i ojca. Młodszy syn przychodzi do ojca i mówi: „Ojcze, daj mi część majątku,
która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich.
Niedługo potem
młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił
swój majątek, żyjąc rozrzutnie
” (Łk 15,12-13). Syn wyjeżdża, bo czuje, że
ojciec go ogranicza. Syn ma także krzywy obraz ojca – jako strażnika, tego,
który nie daje mu wolności.  Syn się
oddala, w głupocie odchodzi, zapatrzony w „dobro” grzechu. Po czym dowiadujemy
się, że: „sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z
obywateli owej krainy, (…) żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek
strąkami, którymi żywiły się świnie
” (Łk 15,14-16). Syn doświadcza, że
wszedł w grzech, że tak naprawdę jego koncepcja wolności, nie daje wolności,
ale czyni z niego człowieka upadłego, jak bardzo upokarzającego dla niego
musiało być nie tylko pasanie świń, ale chęć jedzenia razem z nimi. Dzisiaj
takim synem jest każdy chrześcijanin, bo każdy z nas, jest synem, który ucieka
od Boga Ojca, nie chce być z Nim, bo czuje, że sam wie wszystko najlepiej,
czuje, że sam zapewni sobie szczęście.
I co robi syn?
Wtedy zastanowił się” (Łk 15,17) i „wybrał się więc i poszedł do
swojego ojca
” (Łk 15,20) i mówi mu: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i
względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem
” (Łk
15,21). Syn ma odwagę przyznać się do swoich błędów, woła jak psalmista: „Oto
zawołał biedak i Pan go usłyszał i uwolnił od wszelkiego ucisku
” (Ps 34). Tego
doświadczył także Izrael, wchodząc do Kanaanu. Bóg mówi: „Dziś zrzuciłem z
was hańbę egipską
” (Joz 5,9a). To doświadczenie wolności, zwracanej przez Boga
jest fundamentalne w relacji z Nim. On, jako Stwórca i Bóg może jako Jedyny dać
wolność, nikt ani nic innego nam jej nie da…
I jak się
zachowuje ojciec? Ojciec „podzielił więc majątek między nich” (Łk 15,12)
i pozwolił synu na wyjazd. Ojciec szanuje wolność syna, podobnie Bóg. On dał
nam wolną wolę i to szanuje, szanuje jego decyzje. „A gdy [syn] był jeszcze
daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego,
rzucił mu się na szyję i ucałował go
” (Łk 15, 20). Ojciec wyglądał za
synem, tzn. że za nim tęsknił, że czekał. To oznaka miłości ojca do syna. Bóg
na nas czeka, czeka na powrót do domu i co dalej? Ojciec każe sługom: „Przynieście
szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i
sandały na nogi!
Przyprowadźcie
utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się,
ponieważ ten mój
syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się
” (Łk 15,22-24). Ojciec
w szacie zwraca na nowo godność osoby swojemu synowi, dając pierścień zwraca
godność dziecka Bożego, sandały, aby poczuł się jak dawniej. I robi ucztę. A
Jezus powiedział: „radość powstaje u aniołów Bożych z jednego
grzesznika, który się nawraca
” (Łk 15,10). Bóg się raduje, jak wracamy do
Niego.
Jest jeszcze
drugi syn, który jest zazdrosny o swojego brata. Nie uznaje swojego brata,
mówiąc o nim: „Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój
majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę
” (Łk
15,30). Ten drugi syn projektuje, tzn. ukazuje na co on sam ma ochotę, co sam
chciałby zrobić, ale czuje się jako pracownik w domu ojca, nie jako syn („Oto
tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś
nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi
” [Łk 15,29]). Widać, że
także i ten syn ma zniekształcony obraz ojca. Ale ojciec traktuje swoje dzieci
jednakowo, kocha je tak samo. Czytamy, że „ojciec jego wyszedł i tłumaczył
mu
” (Łk 15,28). Ojciec wychodzi i rozmawia także z drugim synem, zaprasza
go na ucztę, zaprasza go z powrotem do domu. Widać, że ta scena nie kończy się
żadną decyzją starszego syna, jest ona jakby otwarta. To stawia mnie także w
roli starszego syna, który też może robić Ojcu wyrzuty z powodu innych dzieci,
czuć się niedocenianym. Ale Bóg zostawia otwarte drzwi i mówi: „wejdź”. Boże
Ojcze dziękujemy Ci, że jesteś tak dobry, że jesteś Tym, który po nas wychodzi,
po swoje dzieci, który nas kocha i wybacza nam grzechy!
Jest jeszcze
jedna zadziwiająca rzecz w Liturgii Słowa. Św. Paweł przypomina dzisiaj: „Wszystko
zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa (…)
Albowiem w
Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów.

(2 Kor 5,18-19). Te słowa są przypomnieniem dla mnie, że to dzięki Jezusowi
zostałem odkupiony, że on na nowo pojednał mnie z Ojcem, że dzięki Jezusowi na
nowo mogę wołać do Boga „Abba, Ojcze’ (por. Mk 14,36). O Nim mówi
dzisiaj Psalmista: „Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem
” (Ps 34). Czytamy także: „Jeżeli więc
ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem
” (2 Kor 5,17). Dzięki
Jezusowi możemy, jako chrześcijanie, doświadczyć nowego życia, życia z Bogiem i
w Bogu. Wtedy w człowieku wszystko staje się nowe. Dzięki Jezusowi, jestem
synem Boga, jestem nim, przez to, że Jezus jest bratem. Dzisiaj mogę za to
dziękować, że Jezus pojednał mnie z Ojcem! A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj
Tobie?
Dużo owocnego
wysiłku w czasie Wielkiego Postu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *