Liturgia Słowa Bożego Narodzenia i wspomnienia św. Szczepana, Męczennika:
Uroczystość Bożego Narodzenia: Iz 9,1-3.5-6 Ps 96 Tt 2,11-14 Łk 2,1-14
Wspomnienie św. Szczepana: Dz 6,8-10.7,54-60 Ps 31 Mt 10,17-22
„Gdy głęboka cisza zaległa wszystko,
A noc w swoim zasięgu dosięgła połowy,
Wszechmocne Twe Słowo z nieba zstąpiło” Mdr 18,14
Pragnę złożyć najlepsze życzenia każdemu czytelnikowi tego bloga z racji Uroczystości Bożego Narodzenia!
Życzę, by przychodzący Mdr Chrystus wypełnił nasze dusze radością, miłością i pokojem. Niech Jego Odwieczne Słowo rodzi w nas i przez nas owoce dobra w całym 2012 roku.
W ST Bóg był zawsze przedstawiany jako wszechmocny, potężny, silny. Takie wyznanie pojawia się również w Credo – Wyznaniu wiary. Ale obok tych określeń Boga, w całym Piśmie Świętym, które brzmiały na Pasterce: „Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju” (por. Iz 9,5) Bóg objawił siebie, swoją wielkość, moc i potęgę w słabości: w ubogim narodzeniu się Jezusa w stajni, a później poprzez Jego Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie. Tajemnicy Boga nigdy człowiek nie pojmie, ale dzięki Jezusowi Chrystusowi dostaliśmy szanse na zmianę naszego obrazu Boga, o Jego potędze i wielkości, poprzez bezsilność odkrywając prawdziwą moc i potęgę Boga, która w pełni objawia się w czynach miłości, nawet w tych małych… Poza tym mocne jest wezwanie w aklamacji przed Ewangelią: „Zwiastuję wam radość wielką, dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus” (por. Łk 2,10-11).
To Słowo przypomina mi słowo anioła Gabriela: „Nie bój się Maryjo! Znalazłaś bowiem łaskę u Pana. Oto poczniesz i porodzisz Syna i nazwiesz Go imieniem Jezus. On będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego” (por. Łk 1,30-32). Bóg chce, by Jezus rodził się w moim sercu nie tylko w to Boże Narodzenie, ale tak jak w życzeniach, każdego dnia. To wielka łaska, tak otworzyć swoje serce dla Jezusa, pozwolić wywarzyć Mu drzwi serca, by On rodził się w sercu każdego dnia. Pozwalając na urodzenie się Jezusa w moim sercu, pociąga to za sobą pozwolenie na zmianę mojego serca. Zmianę, którą On będzie kierował. Dzisiaj patrząc na mijający rok widzę, że zdarzało mi się nie pozwolić na narodziny Jezusa w moim sercu, albo pozwoliłem Mu się narodzić, po czym oddałem Go do domu dziecka, bo nie chciałem zmian… Dzisiaj przepraszam za takie zachowanie Boga, prosząc by ten nadchodzący rok był czasem, gdzie pozwolę faktycznie wywarzyć drzwi swego serca Jezusowi.
Do wspomnienia św. Szczepana wprowadza mnie słowo św. Pawła: „byśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa” (por. Tt 2,12-13). To ten faryzeusz, który pozwolił na śmierć Szczepana: „a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szałem” (por. Dz 7,58). Szaweł przeszedł wiele w swoim życiu, doświadczył Pana Jezusa, który przyszedł do niego realnie i faktycznie (por. Dz 9,1-19). I zarówno Paweł i Szczepan tak żyli – wyrzekli się wszystkiego: „chociaż bowiem niszczeje człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień” (por. 2 Kor 4,16). Oni w pełni zaufali Słowu Jezusa, Temu, który Jeden jest Sprawiedliwy, który mówi: „Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (por. Mt 10,22). Dlatego mogli wyśpiewać: „W ręce Twe, Panie, składam ducha mego” (por. Ps 31). To wiąże się ze sobą w pełni, nie można zaufać, jeżeli w sercu jest coś ważniejszego niż Jezus. Szczepan i Paweł pozwolili by Jezus się w nich rodził „z dnia na dzień” (por. 2 Kor 4,16), powtórzyli za Psalmistą: „kieruj mną i prowadź przez wzgląd na swe imię” (por. Ps 31). Słowo to wzywa do refleksji nad moją relacją z Bogiem. W filmie Forest Gump, główny bohater w rozmowie ze swoim byłym kapitanem słyszy: „Dobrze, że jest nowy rok, ponieważ każdy ma szansę na start od nowa”. A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie?
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!
A ja myślę, że każdy nowy dzień jest szansą na kolejny start w dobro… 🙂 Dopóki bowiem człowiek oddycha zawsze ma tę możliwość by coś naprawić… Wrócić… Przemyśleć… Jezus nie zatrzaskuje przed nikim drzwi swego serca… To nasz wolny wybór co my z tym zaproszeniem zrobimy… Życzę, by Nowy Rok 2012 był rokiem dobrych decyzji… 🙂
Agnieszka Prz.