3 niedziela Wielkiego Postu – Zgorszenie Żydów, głupstwo pogan

on

Liturgia Słowa 3 niedzieli Wielkiego Postu:
Wj 20,1-17 Ps 19 1 Kor 1,22-25 J 2,13-25
            Rozpoczyna się 3 Tydzień Wielkiego Postu. Wiele czasu już za nami, ale jeszcze wiele przed nami. W Wielkim Poście oprócz Dróg Krzyżowych i Gorzkich Żalów ważnym aspektem jest modlitwa, post i jałmużna (por. Mt 6,1-17). Modlitwa to rozmowa z Bogiem, ale nie tylko modlitwa wyuczonymi formułami, ani mówienie o Bogu, co przede wszystkim rozmowa dwóch serc. W modlitwie liczy się czas i to czas patrzenia na Boga, a nie na zegarek ile już się modlę. Post to kolejny ważny aspekt, wiąże się z głodem. Głód wyostrza zmysły człowieka, pozwala na dostrzeżenie i docenienie tego, co na co dzień nie jest widoczne. Post to także modlitwa ciałem, a jak człowiek jest nasycony to ciężko jest się modlić. Jałmużna, ostatni aspekt, dzisiaj bardzo niedoceniany i ograniczany. Jest to wsparcie bliźniego, jako przejaw sprawiedliwości i dobroci międzyludzkiej, bowiem wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. A jak mogę miłować Boga, nie miłując i nie dostrzegając potrzebującego człowieka?
Dzisiejsza Liturgia Słowa, zwłaszcza pierwsze czytanie, może się wydawać bardzo znane, bowiem to właśnie w czytaniu z ks. Wyjścia słyszymy ogłoszenie Dekalogu, Bożych Przykazań. Dzisiaj bardzo mało zwraca się uwagę na kolejność tych przykazań, skoro któreś jest pierwsze to znaczy, że jest najważniejsze. Nie znaczy to, że inne przykazania są nie ważne, ale wynikają one właśnie z pierwszego przykazania: „Ja jestem Pan, twój Bóg, którym Cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał bogów cudzych obok Mnie” (por. Wj 20,2-3). Bóg wybawił kiedyś Izraela z Egiptu, który jest synonimem niewoli, złego , wręcz paskudnego traktowania; dziś można to przetłumaczyć, jako czas rozbioru Polski, zwłaszcza trzeciego. Izrael zrozumiał, że to Pan i tylko dzięki Niemu, został wyprowadzony do nowego życia, do Ziemi Obiecanej, Kanaanu. Bóg okazał się tym, który troszczy się o swój lud. Dlatego Izraelici, którzy poznali Dobrego i Jedynego Boga powinni przy nim trwać, jako Źródle i Dawcy Życia. „Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki” (por. Ps 19).
Bóg nie chce dla człowieka źle, wręcz przeciwnie chce dobrze „sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne” (por. Ps 19), inaczej nie byłby Bogiem. Psalmista mówi: „Słowa Twe Panie, dają życie wieczne; Prawo Pańskie jest doskonałe, niezawodne, pokrzepia dusze, uczy prostaczka mądrości. Jego słuszne nakazy radują serce” (por. Ps 19).  To prawo jest nie tylko prawem pochodzącym od Boga, ale wpisanym w serce człowieka (por. Rz 2,15-16) i jest prawem wynikającym z natury człowieka, jest więc prawem naturalnym. Kiedy w człowieku się coś wali, coś nie wychodzi, są problemy z wyjściem z jakiegoś grzechu, człowiek nie jest szczęśliwy w swoim życiu, powód jest tylko jeden, dlatego, że Bóg nie jest na pierwszym miejscu. Gdyby Bóg były na pierwszym miejscu dzisiaj nie było by problemów z chodzeniem do Kościoła w niedziele i niezrobieniem w tym dniu zakupów, nie było by problemów w rodzinach, nienawiści i wojen, z cielesnością i seksualnością, problemów z in vitro czy eutanazją i wielu innych. Gdyby Bóg był naprawdę w sercach chrześcijan na pierwszym miejscu. Dzisiaj proszę Boga, aby wszyscy chrześcijanie, w tym i ja, zawsze stawiał sobie Boga na pierwszym miejscu, bym z Niego nie rezygnował, a wtedy wszystko będzie na swoim miejscu!
Jezus dokonał reinterpretacji Dekalogu, bowiem był czas w Izraelu, gdy faryzeusze i uczeni w Piśmie rozszerzyli przykazania do ponad 600. Jezus przychodząc pokazuje jaka jest prawdziwa, czyli Boska interpretacja Prawa, jaka ona była w Bożym zamyśle, którą ludzie wypaczyli. Ukazuje to w Kazaniu na Górze (por. Mt 5,17-48), gdzie jako centrum przykazań wskazuje miłość (por. Mt 22,36-40). Bardzo często nazywane jest Kazanie na Górze, Wielką Kartą Chrześcijaństwa czy Konstytucją Nowego Przymierza. Warto nie tylko ją znać, ale nią żyć.
Ewangelia to bardzo mocno pokazuje. Jezus w swej gorliwości o Dom Ojca bierze bicz i wyrzuca kupców ze Świątyni, mówiąc: „Nie róbcie z domu Ojca mego targowiska” (por. J 2,16). Jezus się zdenerwował, nie mówił czule, ale krzyczał: Wypad z tym całym kramem. Dlaczego tak dobitnie? Jezus wiedział, że Świątynia w Jerozolimie jest poświęcona tylko i wyłącznie Bogu. Tylko On powinien się w Niej liczyć, a nie targowiska, baranki i gołębie. To wyraz wielkiej troski o Świątynie, który nie wynika z Prawa, co z gorliwości, czyli miłości do Boga. Dlatego każdy chrześcijanin powinien dbać o swoją świątynie, nie tylko te budowlaną. W innym miejscu czytamy „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?” (por. 1 Kor 3,16). Świątynią jest także sam człowiek, jego wnętrze, które jest swoistym tabernakulum, gdzie człowiek spotyka się z Bogiem i tam z Nim rozmawia. Tam poznaje się Boga, ale i „Jezus (…) dobrze wszystkich znał, (…) wiedział, co się kryje w człowieku” (por. J 2,24-25) Zna nasze wnętrze, przed nim nie muszę się ukrywać, jeżeli jest brud, kurz, grzech, to nie wybielać się przed Nim, ale stanąć tak, takim się pokazać w całej niskości swojej i pokorze. „To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” (por. 1 Kor 1,25).
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan” (por. 1 Kor 1,23), to jest jakby echo słów z Ewangelii: „Zburzcie te świątynię, a ja w trzech dniach ją odbuduje” (por. J 2,19). Jezus stał się człowiekiem, kimś bardzo słabym, zrezygnował ze swojej boskości, aby ocalić człowieka (por. Flp 2,6-11). Ten obraz Mesjasza, Odkupiciela nie godził się z ówczesnymi poglądami. Wielu myślało, że to będzie swoisty Herkules, człowiek ogromnej siły i bardzo waleczny. Bóg poszedł inną drogą, drogą uniżenia i pokory, dlatego Bóg okazał się taki wielki! W tych słowach z Ewangelii i św. Pawła zostaje zapytany o to, Kim dla mnie jest Jezus? Czy potrafię Go zaakceptować takim na Krzyżu? „Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, każdy kto w Niego wierzy, ma życie wieczne” (por. J 3,16). Dziękuje Ojcu, za Jego wielką miłość widoczną każdego dnia na krzyżu. Proszę o taką głęboką wiarę i ufność w Jezusa, w Jego naukę i drogę, nawet wbrew opinii świata i ludzi!
Błogosławionej i utrudzonej niedzieli i całego okresu Wielkiego Postu, przez post, modlitwę i jałmużnę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *